Sto lat temu, 30 X 1916 roku w kościele parafialnym w Borkowie Kościelnym związek małżeński zawarli: 31-letni gospodarz Sylwin Donat Smoleński (syn Adolfa i Elżbiety z Waśniewskich) oraz 25-letnia Zofia Kordulasińska (córka Mariana i Zofii ze Zdradzińskich). Małżeństwo błogosławił ks. Feliks Kosko. Kordulasińscy to znana, zasłużona i ważna w dziejach Sierpca mieszczańska rodzina, mieszkająca tu od wielu pokoleń. Podobnie Smoleńscy, choć ich ziemiańskie dzieje związane są głównie z majątkami w bliższej i dalszej okolicy Sierpca.
Sylwin Donat Smoleński urodził się w 1885 r. w Mościskach (par. Trąbin), był synem Adolfa Smoleńskiego (1858/9-1926) i Elżbiety Marianny z Waśniewskich Smoleńskiej, którzy wówczas gospodarzyli na miejscowym folwarku. Adolf Smoleński urodził się w Sulkowie-Barianach (par. Mochowo), jako syn Wincentego i Antoniny z Kowalewskich małżonków Smoleńskich. Adolf spoczywa wraz z matką Antoniną (ur. 1834 w Umieninie-Nagietkach, par. Proboszczewice, zm. 1912 w Sierpcu) na cmentarzu w Sierpcu (zob. >>). Wincenty i Antonina mieli również drugiego syna, Stanisława, którego linia pozostała na terenie parafii w Mochowie i Bożewie.
Zapomniane dziś w Sierpcu nazwisko Sylwina Smoleńskiego znajdą sierpczanie, którzy przeglądają archiwalne akta notarialne z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Smoleński był wówczas pisarzem hipotecznym i pełniącym obowiązki notariusza w biurach Wacława Gurbskiego i Edwarda Jasińskiego. Brał udział w życiu społecznym, kulturalnym i gospodarczym Sierpca. Od 1914 roku był właścicielem po-carskiego, niewielkiego majątku Grzymały w południowej części Sierpca (niecałe 6 ha), a od 1925 roku wraz z żoną dziedziczyli we wsi Białe Błoto (ponad 153 ha) w parafii Borkowo Kościelne. Na Grzymałach mieszkali w dawnym, drewnianym, dziewiętnastowiecznym dworze, zwanym niegdyś „Ukrainką” (od nazwy 48. Ukraińskiego Pułku Dragonów stacjonującego w Sierpcu w l. 1891-1911, którego dowódcy zamieszkiwali dworek), do którego prowadziła wysadzana lipami aleja (dziś ulica Kasztanowa w Sierpcu), odchodząca od drogi zwanej „dróżką Grzymalską”, lub „ulicą Grzymalską” (dziś ulica Braci Tułodzieckich w Sierpcu).
O dziejach „Grzymałów” i o dziejach rodziny Smoleńskich pisałem swego czasu w książce „W Sierpcu za cara…” (Sierpc 2013, ss. 232-250). Wspomniałem tam również tragiczne epizody, które spotkały familię zasłużonych sierpeckich ziemian w czasie powojennych przemian ustrojowych. Postawa Sylwina Smoleńskiego, który sprzeciwił się – błędnym jego zdaniem – interpretacjom i decyzjom wynikającym z tzw. reformy rolnej 1944 roku, spotkała się z silnym napiętnowaniem i ostracyzmem ze strony władz administracyjnych (łącznie z plotkami, pomówieniami i podburzaniem dawnych pracowników obu majątków, którzy murem stawali za swoim dawnym przełożonym). Ciągłe napięcia i dramaty, które przeżywał Sylwin Smoleński doprowadziły do jego przedwczesnej śmierci w 1954 roku. Pochowany został w Sierpcu, a rodzina wyemigrowała na Pomorze.
Próbując szukać w Internecie i sierpeckich publikacjach informacji o Sylwinie Smoleńskim można odnieść wrażenie, że polskim władzom państwowym l. 40. XX w. skutecznie udało się wymazać ze społecznej pamięci jego postać. Z nadzieją na zmianę tego stanu rzeczy i zaniechania trwającej „damnatio memoriae” pisałem w 2013 roku rozdział o „Grzymałach” i Sylwinie Smoleńskim w swojej książce o rosyjskiej architekturze Sierpca doby schyłku caratu i ponownie teraz przypominam Jego postać na łamach Internetowego bloga. I wyrażam nadzieję, że to nie koniec i Grzymały oraz Białe Błoto wraz ze swoimi właścicielami doczekają się kiedyś należnego upamiętnienia i monografii swoich dziejów.
O GRZYMAŁACH SŁÓW KILKA
W końcu lat 40-tych całą nieruchomość pozostałą po Smoleńskich rozparcelowano na mniejsze, prawie identyczne działki i wytyczono szereg nowych ulic, projektowanego „Osiedla Tysiąclecia Państwa Polskiego”. Nowe osiedle mieszkaniowe, tworzone wokół zajazdu przed drewnianym dworem, zamienionym wówczas na dom czynszowy dla wielu rodzin lokatorów, przeznaczone było pod budowę szeregu jednorodzinnych domków (budowanych według powielanego schematu – identycznego dla danego kwartału) oraz osobnego kwartału pod budowę wielorodzinnych, nowoczesnych – jak na owe czasy, bloków. Wszystkie wznoszone na „grzymalskiej” ziemi budynki, zostały skanalizowane, co było pierwszym krokiem do budowy nowoczesnej infrastruktury powojennego Sierpca. Budowa bloków wielorodzinnych ruszyła w latach 50-tych i kolejno oddawano do użytku nowo wybudowane obiekty (np. blok przy ulicy Tysiąclecia 2 oddano do użytku w końcu kwietnia 1960 roku, a jego uroczyste otwarcie z udziałem władz miasta miało miejsce 1 maja 1960 roku). Wytyczono główną ulicę, nazwaną, podobnie jak całe osiedle – Tysiąclecia oraz ulice: Jana Kochanowskiego, Mikołaja Kopernika, Kwiatową oraz co ciekawe – ulicę biegnącą między dawną dworską aleją, która wydała się miejskim decydentom bardziej „kasztanowa”, niż poprawna historycznie „lipowa” – i tak też nazwano nową ulicę – Kasztanowa. Dawną „dróżkę Grzymalską” przemianowano później na ulicę Edwarda Tułodzieckiego.
za: W Sierpcu za cara…, s. 232-250.
Jedna myśl na temat “Sylwin Smoleński (1885-1954) notariusz i ziemianin”