W pamięci wielu uczniów sierpeckiej szkoły podstawowej nr 2, uczących się jeszcze w „starej dwójce” przy ul. Narutowicza, przetrwało sympatyczne wspomnienie o nauczycielce klas początkowych, młodej sierpczance, Pani Felic. Uczniowie z roczników lat 50. XX w., z którymi rozmawialiśmy (wraz z Agatą Warczachowską, w czasie przygotowań jubileuszowej publikacji o szkole nr 2 – 2016/2017) o ich wczesnych latach edukacji, wyrażali się o niej w ciepłych słowach, pokazywali nam liczne zdjęcia i dzielili się zapamiętanymi anegdotami. Niestety żaden z naszych rozmówców nie potrafił doprecyzować imienia nauczycielki oraz jej dalszych losów, po zakończeniu pracy w Sierpcu.
Niezastąpiona w iście detektywistycznych poszukiwaniach Agata Warczachowska odnalazła Panią Felic (ma dziś 90 lat!). Weneta Maria Kowalska zd. Felic mieszka w Warszawie i podzieliła się z nią historią swojej ośmioletniej pracy w Sierpcu. Poniższe materiały zostały zebrane przeze mnie i Agatę w 2017 roku i nie wszystkie znalazły się w jubileuszowej książce o szkole nr 2 (wydanej w ubiegłym roku >>), stąd publikacja szerszego materiału na łamach Starego Sierpca.
Miło mi, że zadała sobie Pani trud odszukania mnie. Praca w szkole nr 2 w Sierpcu, to tylko osiem lat w mojej 34 – letniej pracy w zawodzie nauczyciela. Zostałam członkiem grona pedagogicznego, w którym spotkałam też moich nauczycieli ze szkoły nr 1 (jestem sierpczanką „od pokoleń”). Tak było w przypadku Stanisławy Laudenckiej nauczycielki historii oraz Władysława Piórkowskiego nauczyciela matematyki. Ja uczyłam w klasach I – IV oraz geografii.
Wspominam bardzo serdeczne przyjęcie przez kierownika Stanisława Kucińskiego oraz koleżeńską atmosferę. Praca przebiegała w niełatwych warunkach. Klasy liczyły zwykle ponad czterdziestu uczniów. Nauczanie prowadzone było w systemie zmianowym. Sale lekcyjne wyposażone były tylko w podstawowe sprzęty.
Koniec roku szkolnego 1959/1960, to także koniec mojego związku ze szkołą nr 2 w Sierpcu. Przez kolejne lata kontynuowałam pracę nauczyciela w Warszawie.
Z pozdrowieniami – Weneta Kowalska z d. Felic
List Wenety Kowalskej (Felic) do Agaty Warczachowskiej w związku z przygotowywaną jubieluszową publikacją o sierpeckiej szkole nr 2 (marzec 2017 r.)
Dom rodzinny Feliców, starej sierpeckiej rodziny, mieści się przy obecnej ulicy Mickiewicza 15 [daw. Białobłocka 9], istnieje do dziś, choć nieco ukryty i nadgryziony zębem czasu. Rodzicami Wenety i jej siostry Sabiny (która mieszkała w Sierpcu do śmierci w 2003 roku) byli: Franciszek (1894-1967) i Zofia (1896-1969) Felicowie. Franciszek (urodzony w Sierpcu) był synem Wojciecha Felica i Praksedy Felic z d. Bek.
Weneta Felic urodziła się w Sierpcu 21 maja 1928 roku. Według przekazu rodzinnego [przekazanego przez córkę], rodzice chcieli wybrać dla niej imię Róża lub Danuta, ale ówczesny burmistrz miasta Edward Żelewski powiedział, że „skoro urodziła się 21 maja, to niech ma imię z kartki kalendarza, czyli Weneta„, burmistrz Żelewski został jej ojcem chrzestnym.
Weneta Felic po ukończeniu Liceum Pedagogicznego pracowała najpierw w szkole w Bledzewie [wspomnienie Leokadii Halfaf, 2017 r., która nazywała Wenetę „Niusia„, podobnie jak inni członkowie rodziny i najbliżsi znajomi]. W roku szkolnym 1952/1953 rozpoczęła pracę w Sierpcu, przyjęta do szkoły powszechnej nr 2 przez dyrektora Stanisława Kucińskiego (dyrektor w latach 1945-1955), otrzymała wówczas wychowawstwo klasy III. W tym czasie, oprócz niej, wyższe wykształcenie pedagogiczne w tej placówce miały nauczycielki: Stanisława Laudencka i Barbara Pardecka.
Przez kolejne lata uczyła w klasach I-IV, gdzie pełniła rolę wychowawcy oraz nauczała geografii w klasach starszych. Ostatnim rokiem pracy w Sierpcu był rok szkolny 1959/1960. W sierpniu 1960 roku wyszła za mąż i wyprowadziła się do Warszawy. Zbiegło się to w czasie z planowanym uruchomieniem w Sierpcu szkoły nr 3 i podziałem uczniów i nauczycieli oddelegowywanych do nowej placówki. Według wspomnień córki, Weneta Felic chciała pozostać w szkole nr 2, a w związku z nowymi życiowymi okolicznościami, nie musiała podejmować decyzji o przejściu do „trójki”. Pozostała we wdzięcznej pamięci swoich uczniów. Również po latach, w czasie powrotów do Sierpca i odwiedzin rodziców i siostry na ul. Mickiewicza, przechodnie witali ją z estymą i sympatią (w pamięci córki przetrwało wspomnienie o tym, że gdy „przyjeżdżały pociągiem do Sierpca odwiedzać dziadków, taksówkarze przed dworcem bili się o podwiezienie p. Wenety, mimo że do dziadków miały bardzo blisko” oraz że po wejściu do sklepów w Sierpcu, p. Weneta była obsługiwana poza kolejnością).
Dalsze losy życia i pracy Weneta Kowalska (z d. Felic) związała ze stolicą, gdzie mieszka do dziś. W Sierpcu pozostała dalsza rodzina (potomstwo rodzonego brata ojca Wenety).
Postscriptum (marzec 2024 r.)
Dotarła do nas smutna wiadomość, że 14 grudnia 2023 r., w wieku 95 lat zmarła Weneta Kowalska. Została pochowana na sierpeckim cmentarzu parafialnym (zob. >>) w grobie rodzinnym.