W 126. rocznicę uchwalenia konstytucji majowej

Z Sierpca — Roku ubiegłego obchód 125-ej rocznicy Konstytucji 3-go maja odbył się skromnie, ograniczając się nabozeństwem w kościele. Wobec tego mieszkańcy miasta w roku bieżącym dołożyli wszelkich starań, by uświetnić 126-tą rocznicę. Po odbytym nabożeństwie w kościele Poklasztornym o 10-ej rano pochód ruszył we wzorowym porządku przez centrum miasta aż do ulicy Piastowskiej, skąd skierował się przez Rynek, Bielską i Płocką ulicę ku kościołowi Farnemu, gdzie odbyło się odsłonięcie tablicy pamiątkowej i odśpiewano „Te Deum”. Na czele pochodu szli weterani 1863 roku oraz legioniści, później dziatwa z ochronek i szkół początkowych, progimnazjum męskie i żeńskie, P. O. W., Liga Kobiet, P. W., straż ochotnicza z orkiestra, chór śpiewaków, Goleszyńskie kółko Rolnicze, Cechy, Komitet Organizacyjny i Wykonawczy obchodu członków Rady Opiekuńczej, Duchowieństwo i pozostała publiczność. Utrzymanie w porządku pochodu zawdzięczać należy zorganizowanej naprędce w tym celu milicji z jej kierownikiem na czele. Domy a nawet słupy do elektryczności były udekorowane w zieleń, barwy i emblematy narodowe, a wieczorem na balkonach zabłysły iluminacyjne żarówki. Po południu odbył się odczyt o znaczeniu Konstytucji 3-go maja w progimnazjum męskim, dla uczni i ich rodzin. Wieczorem w remizie Straży Ogniowej na program obchodów złożyły się: odczyt o Konstytucji 3-go maja, deklamacje, muzyka, śpiewy oraz żywy obraz, przedstawiający fragment z „Polonji” pędzla Styki. — Komar.

Kurier Płocki, 112 (1917), s. 3.

Pierwsze uroczyste obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. Maja w Sierpcu odbyły się jeszcze przed odzyskaniem niepodległości. Czytając relację z „Kuriera Płockiego” można odczuć ogromną radość i dumę, jaka biła z serc sierpczan, wyglądających nieśmiało jutrzenki wolności.

Sierpc, 3 maja 1917 r. Dzieci z ochronki na czele uroczystego pochodu z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji majowej. Fot. ze zb. PDDMS, przekazane przez E. Kamińskiego.

Po tych uroczystościach pozostał nam zacytowany powyżej in extenso artykuł prasowy i fotografia przedstawiająca dzieci z ochronki w chwili formowania pochodu przy kościele poklasztornym. Wielka szkoda, że nie zachowała się tablica pamiątkowa, którą w 1917 roku uroczyście odsłonięto w kościele farnym. Nie znamy jej wyglądu, ani treści napisu.


Postscriptum

Cztery lata później również odbyły się podniosłe uroczystości rocznicowe. Obszernie rozpisała się na ich temat lokalna prasa. Zachowała się również jedna fotografia.

Echa z Sierpca (Korespondencja własna Kurjera Płockiego) — Trzeci Maj! Sierpc przybrał szaty uroczyste, domy udekorowane, nastrój świąteczny. Kto co miał najlepszego – dywany -przystrajał okna i balkony, tonące w kwiatach. Wszędzie drogie nam podobizny Kościuszki, Księcia Józefa, Piłsudskiego… nawet najbiedniejsze mieszkania zamanifestowały swoje uczucia, bodajby nawet papierową chorągiewką o narodowych barwach. Smutny wyjątek pośród tych dekoracji, stanowiło Towarzystwo Drobnego Kredytu, tworząc przykry dysonans w tym święcie narodowym, bo nie zdobyło się nawet na najskromniejszą dekorację swego balkonu. Smutne to bardzo, jeżeli ludzie nie chcą, rozumieć swojego, wprost, obowiązku. O godzinie 10ej długi, bardzo długi szereg, prowadzony umiejętną ręką mistrza ceremonji, komendanta policji miejscowej, p. Gołonkiewicza, wyruszył od kościoła Poklasztornego w stronę Rynku, gdzie przed ratuszem wzniesiono ołtarz do Mszy polowej. Korowód rozpoczęły dzieci szkół miejskich i wiejskich, progimnazjum, szkoły prywatnej żeńskiej i ochronek. Dalej szły cechy z chorągwiami, straż ogniowa ochotnicza z orkiestrą i sztandarem, następnie wszystkie organizacje z urzędnikami państwowymi na czele. Imponujący liczbą pochód zamykał oddział policji a za nim niezliczone tłumy publiczności. Mszę polową odprawił, bawiący chwilowo w Sierpcu, wizytator szkół, ksiądz prałat Gralewski z Warszawy, rodem sierpczanin. Po nabożeństwie, w odpowiednim przemówieniu od stóp ołtarza wyjaśnił kaznodzieja tłumom uroczystość przeżywanej chwili. Słowa złotoustego mówcy, poruszyły do głębi serca słuchaczy. Następnie miejscowy rejent p. W. Gurbski, zwiastował smutną wiadomość o projekcie oddania G. Śląska Niemcom, na co tłum jednogłośnie wypowiedział stanowczy i gorący protest, przesłany miarodajnym sferom. Po defiladzie oddziałów policji i straży ogniowej, pochód wyruszył do kościoła farnego, gdzie u stóp ołtarza złożono wieniec na cześć tych bohaterów-żołnierzy z Sierpca, którzy złożyli życie w obronie Ojczyzny. Wkrótce ma być wmurowana tablica z nazwiskami poległych za matkę-ziemię polską. W godzinach poobiednich delegowani ad hoc nauczyciele tłumaczyli znaczenie Konstytucji 3-go Maja, wyjaśniając słuchaczom treść tego prawodawczego aktu. Na zakończenie odbyło się przedstawienie amatorskie na korzyść miejscowej Straży ogniowej, które ex re konstytucji przybrało charakter przedstawienia galowego. Po podniesieniu kurtyny, adwokat p. A. Gosiewski, w odpowiednim przemówieniu streścił historję Konstytucji, sięgając jej początku i pracy tego wiekopomnego dzieła, podczas Sejmu Czteroletniego, poczym nastąpił udatny żywy obraz p.t. Polska wyswobodzona z kajdan niewoli”. Trzy sztuczki: „Było to pod Wagram”, W kancelarji teatralnej” i nieśmiertelny „Marcowy kawaler”, umiejętnie wyreżyserowane przez p. Kosteckiego i odegrane starannie przez amatorów, zakończyły ten dzień uroczysty. Na wyróżnienie zasługuje gra pp. Kosteckich i pani Klimaszewskiej. Nawet stawiający pierwsze kroki na scenie amatorzy wywiązali się z zadania poprawnie. Licznie zebrana publiczność nie szczędziła oklasków, dochód z przedstawienia wyniósł pokaźną sumę 21.220 mk. netto. Wspomniałem o dwóch przedstawieniach, bo i w czwartek d. 5 maja in gratiam stuletniej rocznicy śmierci Napoleona, przedstawienie powtórzono. Obrazek z epoki napoleońskiej – „Było to pod Wagram” przeniósł nas w te czasy, gdzie krew polska przelewała się obficie pod orłami Bonapartego w imię wyzwolenia ludów na obydwóch półkulach. Uroczysty pochód z orkiestrą straży ogniowej uczcił pamięć Bohatera-Cezara, pod którego zwycięskimi sztandarami pradziadowie nasi roznosili sławę oręża polskiego. Ten sam żołnierz polski, odrodzony we wnukach i prawnukach dawnych legionów polskich, naśladując garstkę bohaterów z pod Somo-Sierry, dokonał w roku zeszłym „cudu nad Wisłą, – a dziś,- w razie potrzeby, poprze silną dłonią słuszne żądania zwrotu tej odwiecznie polskiej Ziemicy Sląskiej. — Algo.

Kurier Płocki, 108, 1921, 2.
Sierpc, Stary Rynek. Msza polowa w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja w 1921 roku. Mszę celebrował sierpczanin, ks. Jan Gralewski. Fot. ze zb. PDDMS.

Dodajmy, że podobnie jak w przypadku notatki prasowej z 1917 roku, tu również nie pozostał żaden materialny ślad obchodów poza jedną (dotychczas znaną) fotografią. Nie wiemy czy inicjatywa z 1921 roku ufundowania w sierpeckiej farze tablicy z nazwiskami sierpczan poległych za niepodległość Ojczyzny doszła kiedykolwiek do skutku.

Dodaj komentarz