Ludmiła z Siedleckich Wierewska (1899-1933?) ofiara „Wielkiego Terroru”

UWAGA. To jest jedynie szkic tekstu, który w przyszłości należało będzie rozbudować i rozwinąć. Ma on być zaczątkiem upamiętnienia urodzonej w Sierpcu w 1899 roku Ludmiły Siedleckiej, zapomnianej ofiary Wielkiego Terroru w ZSRR

Ludmiła Siedlecka, córka Aleksandra urodziła się w Sierpcu w 1899 roku w rodzinie prawosławnej. Studiowała na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Kijowie. W 1918 roku poślubiła oficera armii carskiej W. I. Wierewskiego (Werewskiego?), który później służył w antybolszewskickiej Armii Ochotniczej (tzw. Armii Denikina). W 1920 roku, po schwytaniu męża przez bolszewików i dokonanym na nim w Jałcie wyroku śmierci, wróciła do Kijowa.

W 1922 roku wstąpiła do nowicjatu prawosławnego klasztoru Świętej Trójcy. W 1929 roku, po zamknięciu klasztoru i eksmisji zakonnic, urządziła mały dom na przedmieściach Kijowa. Zamieszkała w nim jej zakonna siostra Eugenia Łaszniukowa oraz słynny świątobliwy starzec (mędrzec) ojciec Arsenij (Arseniusz; ros. Старец Арсений), którym obie się opiekowały.

Wraz z Łaszniukową od stycznia 1930 roku zaczęła uczestniczyć w nabożeństwach w rzymskokatolickiej katedrze św. Aleksandra w Kijowie. W Poniedziałek Wielkanocny tego roku obie wstąpiły do kościoła rzymskokatolickiego, wprowadzone przez ks. Bolesława Blechmana i zostały parafiankami w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kijowie.

Została aresztowana 15 marca 1933 roku pod zarzutem wieloletniej agitacji na rzecz kościoła łacińskiego wśród prawosławnej młodzieży oraz kształcenie jej w duchu religijnym. Wyrok trzech lat pozbawienia wolności i skierowania do pracy przymusowej zapadł 7 maja 1933 roku (na podstawie artykułu 58-10 Kodeksu Karnego Ukraińskiej SRR). Dalszy jej los nie jest znany, zapewne została zamordowana w ramach tzw. Wielkiej Czystki (Wielkiego Terroru) w ZSRR.

Lakoniczne informacje o życiu siostry Ludmiły Wierewskiej znalazłem na stronie internetowej: http://catholic.ru/modules.php?name=Encyclopedia&op=content&tid=4604 . Wyrażam nadzieję, że w przyszłości uda się ustalić na temat jej życia więcej informacji oraz potwierdzić fakt jej urodzenia w naszym mieście i rozpoznać jej środowisko rodzinne.

Za wszelkie dodatkowe informacje o Wierewskiej będę bardzo wdzięczny, Tomasz Kowalski

Dodaj komentarz