„W starym albumie…” cz.3

Kontynuując zainicjowany w 2010 roku cykl „W starym albumie” którego założeniem była prezentacja nieznanych dotychczas zdjęć z życia „Starego Sierpca” (zob. cz. 1album rodziny Ptaszyńskich; zob. cz. 2zbiór IS PAN), prezentujemy dziś kolejny zbiór fotografii Sierpca – tym razem z 1910 roku.

Prezentowane zdjęcia, częściowo znane są sierpczanom i kolekcjonerom „historycznych perełek”, jednak źródło ich pochodzenia nie zawsze było jednoznaczne (podobnie z datowaniem). W wielu publikacjach naukowych i popularnonaukowych pojawiały się ich skany z podanymi rozmaitymi informacjami dotyczącymi ich pochodzenia. Lecz łączyło je jedno – ręczne podpisy pisane cyrylicą.

100_2231

Na ślad oryginałów tych fotografii trafiłem dzięki współpracy z p. Dariuszem Szpejenkowskim, który był uprzejmy poinformować mnie o przechowywanym w zbiorach Biblioteki im. Zielińskich w Płocku płóciennym albumie z pięcioma fotografiami Sierpca z 1910 roku. Albumik ten, zatytułowany „Виды Г. Серпеца. 1910 г.” (pol. Widoki miasta Sierpca. 1910 r.) był prezentem dla gubernatora płockiego Aleksieja Rozenszild von Paulina (Алексей Александрович Розеншильд-Паулин – urzędował w Płocku w latach 1910-1914). Jak wynika z umieszczonej wewnątrz, pisanej odręcznie dedykacji dla gubernatora Rozenszilda, jego ofiarodawcą był niejaki G. Koszyc. Udało się zidentyfikować tę postać. Gieorgij Koszyc (Георгий Петрович Кошицъ) był od 1903 roku komisarzem ds. włościańskich na teren powiatu sierpeckiego (Комиссар по крестьянским делам). W swojej urzędniczej karierze doczekał się odznaczenia Orderem św. Anny 3. klasy i medalem „na pamiątkę panowania cesarza Aleksandra III”. Swoje geodezyjne wykształcenie zdobył we Władykaukazie, a służbę rozpoczął w 1889 roku.

Album ten, dziś skrzętnie przechowywany w płockich zbiorach bibliotecznych, był w ostatnich latach – dosłownie kilka razy – obiektem zainteresowań badaczy dziejów Sierpca. Wykonano (znane mi i powielane wielokrotnie – również nieświadomie w mojej książce z 2013 roku „W Sierpcu za cara…”) odbitki trzech z nich i zaczęły one „żyć własnym życiem”. Wydaje się, że nadeszła najwyższa pora, by pokazać je w komplecie i wskazać dokładne źródło i miejsce przechowywania ich oryginałów.


01. Базарная площадь и канцелярия Мирового Судьи
/pol. dosł. Plac rynkowy i kancelaria Sądu Pokoju/

100_2241

OLYMPUS DIGITAL CAMERA/obecny adres: Pl. kard. S. Wyszyńskiego 4/


02. Магистратъ
/pol. Magistrat/

100_2258

dsc_5112

/obecny adres: Pl. kard. S. Wyszyńskiego 1/


03. Городское общественное собрание
/pol. dosł. Miejskie zebranie publiczne – in. Dom Ludowy/

100_2263dsc_9210/obecny adres: Pl. F. Chopina 16/


04. Плоцкая улица и уездное управление
/pol. Ulica Płocka i urząd powiatowy/

100_2275dsc_3836/obecny adres: Ul. Płocka 1/


05. Квартира и канцелярия Комиссара
/pol. Mieszkanie i kancelaria komisarza/

100_2298dsc_5222/obecny adres: Ul. Płocka 15/

(Tu pozwolę sobie na jedyny w tym poście komentarz. Prezentowany na fotografii obiekt (dziś Sierpczanom znany jako „dom Tułaczów”) był miejscem zamieszkania i pracy Gieorgija Koszyca, którego nie omieszkał zaprezentować w ofiarowywanym gubernatorowi płockiemu albumie. Polecam również uwadze czytelników nieistniejącą, drewnianą zabudowę działek, na miejscu których wznosi się istniejąca dziś kamienica pod adresem ul. Płocka 17 – daw. restauracja „Mazowiecka”. Szczególnie osobliwe są wysokie, kamienne fundamenty pierwszego domu!)


Krótkie historie budowlane wspomnianych obiektów zawarłem w książce „W Sierpcu za cara…”, do której – celem zapoznania się z nimi – w tym miejscu odsyłam. Jak widzimy – obiekty, które uznano w 1910 roku za najbardziej reprezentacyjne i godne sfotografowania i wręczenia na pamiątkę nowo mianowanemu gubernatorowi płockiemu – przetrwały do dziś. Różne były ich koleje losu, a co za tym idzie – niosą w sobie ogromny ładunek wartości historycznych i emocjonalnych – naszym obowiązkiem jest przekazać je kolejnym pokoleniom. Szczególnie mam tu na myśli kończący swój żywot dom przy Pl. F. Chopina 16. Na początku XX wieku był chlubą miasta – chwalono się nim najwyższemu urzędnikowi guberni (ogólnie rzecz ujmując – dla Sierpczan, była to druga – zaraz po panującym carze – najwyższa osoba w kraju), a dziś? Trwająca od lat bezradność kolejnych miejskich urzędników skazuje go na całkowitą zagładę.

ul. Jaśka Pilika 2 – jaki los czeka ten dom?

Niewiele pozostało drewnianych obiektów na sierpeckim Starym Mieście. Przykro jest po raz kolejny pisać o znikającej drewnianej zabudowie – tej tak bardzo charakterystycznej dla architektury Sierpca, nadającej jej swoistego klimatu. Odwiecznym problemem jest pogodzenie racji konserwatorskich i utrzymanie elementarnego standardu mieszkaniowego lokatorów użytkujących obiekt zabytkowy. W tym starciu – w dużej mierze przegrywają zabytki. Samorządów nie stać na ratowanie drewnianej zabudowy – mimo ciągłego borykania się z problemem braku lokali komunalnych – kolejne drewniane domostwa znikają z naszych oczu. A wraz z nimi „klimat” małomiasteczkowej zabudowy i historia naszej miejscowości. Z problemem nie radzą również sobie prywatni właściciele tego typu obiektów. Takim przykładem jest dom przy ul. Jaśka Pilika 2 (dawniej Stefana Okrzei 2, a w czasach carskich – Улица Зеленая 2). Wzniesiony w końcu XIX wieku drewniany dom, dziś – spomiędzy śladów patyny i nadgryzień „zęba czasu”, odkrywa swoje pierwotne piękno architektury i dawny zamysł cieśli-budowniczego oraz snycerza-dekoratora, którzy chcieli by ich dzieło – wyjątkowy – szczytowo-kalenicowy dom usytuowany na zbiegu dawnych ulic Żabiej i Zielonej, z unikalnym dziś narożnym wejściem (które starsi Sierpczanie kojarzą z zakładem fryzjerskim p. Jaworskiego i zakładem naprawy maszyn biurowych p. Stankiewicza), przetrwało kolejne wieki. Dom przetrwał I i II wojnę światową (w czasach drugowojennej okupacji mieścił się w nim oddział pocztowy), a dziś nie może stawić czoła brakowi pomysłu na jego ocalenie. Po II wojnie światowej dom należał do Julii Kuberskiej. W czasie PRL zasiedlono go szeregiem rodzin lokatorów – dziś sukcesywnie wykwaterowywanych. Niedługo właściciel pozostanie z pustym i nieremontowanym zabytkiem sam na sam. Jaki wówczas los go spotka?

01Schenkenstrasse w Sierpcu (lata II wojny światowej), widok w kierunku północnym. Strzałką zaznaczono dom pod obecnym adresem Jaśka Pilika 2.02 l. 70teDom przy ul. Jaśka Pilika 2 w l. 70. XX w. Fot. ze zb. T. Rolke.
Dla porównania współczesna fotografia Jacka Karwowskiego,
kliknij >> TU <<
03Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 1976 r. Fot. W. Wiśniewski, ze zb. MBP w Sierpcu.
04Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 1976 r. Fot. W. Wiśniewski, ze zb. MBP w Sierpcu.
07 [1984]Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 1984 r. Fot. T. de Rosset, ze zb. WUOZ w Płocku.
06 [1984]Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 1984 r. Fot. T. de Rosset, ze zb. WUOZ w Płocku.
05 [1984]Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 1984 r. Fot. T. de Rosset, ze zb. WUOZ w Płocku.
09Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 2014 r. Fot. T. Kowalski.
08Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 2014 r. Fot. T. Kowalski.
10
Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 2015 r. Fot. T. Kowalski. Okna w pomieszczeniach dawnego zakładu fryzjerskiego p. Jaworskiego zostały zabite deskami. Drzwi do zakładu dużo wcześniej spotkał ten sam los.
11
Dom przy ul. Jaśka Pilika 2 w 2015 r. Fot. T. Kowalski.
Wnętrze klatki schodowej.

Zobacz też: Zniszczony dom przy ul. Księcia Wacława 6; Ratujmy dom przy Placu Chopina 16; Na ratunek carskiej ujeżdżalni koni.

Farna 3

Rzeczony dom wzniesiony został w końcu XIX wieku przy ulic Farnej – reprezentacyjnego traktu prowadzącego ze Starego Rynku do kościoła farnego. 30 I 1979 roku doceniając walory historyczne i artystyczne obiektu wpisano go do rejestru zabytków nieruchomych.

Stanowił ciekawy przykład, charakterystycznej dla Sierpca, piętrowej drewnianej architektury czynszowej. Przez szereg dziesięcioleci mieszkania w tym budynku zamieszkiwały dziesiątki rodzin lokatorów.

warynskiego1Farna 3 w Sierpcu. Fot. W. Wiśniewski, 1976 r. Z arch. MBP w Sierpcu

bia_a karta sierpc farna 3-page-004 _ kopia (2)Farna 3 w Sierpcu. 1986 r. Fot. T. de Rosset, arch. MWKZ w Płocku

bia_a karta sierpc farna 3-page-004Farna 3 w Sierpcu. Portal. 1986 r. Fot. T. de Rosset, arch. MWKZ w Płocku

bia_a karta sierpc farna 3-page-004 _ kopia (3)Farna 3 w Sierpcu – widok od podwórza. 1986 r. Fot. T. de Rosset, arch. MWKZ w Płocku

Sierpc [2006-05-03] (4)Farna 3 w Sierpcu. Fot. P. B. Gąsiorowski, 3 V 2006

Sierpc [2006-05-03] (1)Farna 3 w Sierpcu. Fot. P. B. Gąsiorowski, 3 V 2006

I historia tego budynku potoczyła się jak wielu innych w naszym mieście. Pozbawiony opieki konserwatorskiej i zrozumienia wartości jaką stanowił dla tkanki urbanistycznej miasta popadł w zniszczenie, a jego stopień destrukcji sprawił, że na wniosek ówczesnego właściciela budynku, po wykonaniu szeregu ekspertyz, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wykreśliło obiekt z rejestru zabytków (2008 r.), a sam budynek w niedługim czasie budynek rozebrano.

_MG_0333Farna 3 w Sierpcu. Wizja lokalna PKPK KOBiDZ w dniu 14 II 2008 roku. Archiwum Narodowego Instytutu Dziedzictwa

Sierpc Farna 3 SKR-page-001

Pierwsza strona decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o skreśleniu obiektu z rejestru zabytków, która poskutkowała natychmiastową rozbiórką obiektu. Fot. archiwum Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

ulice (394)Rozbiórka domu przy Farnej 3 w Sierpcu. Fot. J. Karwowski, z arch. Sierpc Online

Sprawa ta jednak budzi jednak wiele wątpliwości z konserwatorskiego punktu widzenia. Niemniej – budynek straciliśmy raz na zawsze, a pusta parcela pośrodku starówki „straszy” do dziś. Co gorsza, na tylnej parceli (łączącej się z Farną 3 od zachodu) w 2014 r. rozebrano dom przy ul. Księcia Wacława 6 co spowodowało wyrwę architektoniczną na przestrzeni szerokości całego bloku zabudowy.

DSC_5003Pozostały plac po domu przy Farnej 3 w Sierpcu. W oddali nieistniejący już dom przy ul. Księcia Wacława 6. Fot. T. Kowalski, 6 II 2011

DSC_5118Pusta parcela po domu przy ul. Farnej 3 w Sierpcu. Nie istnieje także dom przy ul. Księcia Wacława 6. Widoczna urbanistyczno-architektoniczna „wyrwa” widziana aż po parcele przy Placu F. Chopina. Listopad 2014 r. Fot. T. Kowalski.

Blok zabudowy KW-BF-F-SR [2014]Fragment studium urbanistyczno-architektonicznego bloku zabudowy pomiędzy ulicami: Plac S. Wyszyńskiego, Księcia Wacława, Biskupa Floriana i Farna w Sierpcu [opracował i rysował Tomasz Kowalski, Toruń 2014].
Czerwoną strzałką zaznaczono lokalizację po zburzonego domu przy ulicy Farnej 3. Widoczna jest urbanistyczna „wyrwa” na przestrzał z parcelą przy ulicy Księcia Wacława 6. Plan nieorientowany.

Do czego więc ma dążyć „rewitalizacja” sierpeckiego starego miasta zaplanowana przez włodarzy? Coraz bardziej przeraża nas ta wizja…

* * *

Zobacz też: Zniszczony dom przy ul. Księcia Wacława 6; Ratujmy dom przy Placu Chopina 16; Na ratunek carskiej ujeżdżalni koni, Jaśka Pilika 2 – jaki los czeka ten dom?.

* * *

Ulica przy której mieści się rzeczony dom w przeszłości nosiła nazwy: Farska (XVI w.), Pfarr Straße (1801 r.), Фарная Улица (1894 r.), Farna (1938 r.), L. Waryńskiego (1984 r.), Farna (2014 r.) [w nawiasach podano pewne daty funkcjonowania danej nazwy – nie są to daty nadania ulicy danego miana].

Tajemnicze symbole w sierpeckiej farze

Od wielu lat budzą zainteresowanie zwiedzających sierpecką farę. Są intrygujące, niejednoznaczne, tajemnicze. Wmurowane w szesnastowieczną wieżę zachodnią kamienie z wykonanymi na nich rytami – doczekały się osobnego tekstu. Zapraszam!

symbole_fara01


Jak dotąd w literaturze niewiele poświęcono miejsca dwóm tajemniczym  kamieniom z sierpeckej fary. Paweł Bogdan Gąsiorowski w „Nekropoliach ziemi sierpeckiej” (Sierpc, 2005, s. 102), sugerował luźne powiązania niektórych ich elementów z heraldyką, zaś w Internetowym serwisie Sierpc Online, Tomasz Krukowski zaproponował powiązanie owych symboli z przedchrześcijańskim kultem solarnym. Nowe światło na sprawę tajemniczych rytów w wieży kościoła farnego w Sierpcu rzucił niedawno Kazimierz Perkowski w opublikowanym w serwisie bogowiepolscy.net tekście o „Bogach dawnych Polaków” (strona ta to projekt, który ma na celu przypomnienie i przywrócenie obrazu bogów czczonych przez dawne plemiona lechickie.)


Jak to było z kultem pogańskim w Sierpcu?

Wspominany Paweł Bogdan Gąsiorowski, w zbiorowej publikacji „Ziemia sierpecka znana i nieznana” z 2007 roku (na s. 41-46) przedstawił rozważania nad legendą tysiącletniego funkcjonowania parafii w Sierpcu (datą założenia parafii miałby być rok 1003 [!]). Podał również zaczerpnięte z literatury (choćby „Zarysu historycznego powiatu sierpeckiego” z 1929 roku, Kazimierza Bunikiewicza) informacje o pochodzeniu materiału budowlanego kościoła, jakoby z gruzów istniejącej tu niegdyś świątyni pogańskiej. Gąsiorowski poddał w wątpliwość tę tezę, popierając ją brakiem materiału źródłowego, a również przekonaniem, iż „na naszych ziemiach nie budowano świątyń pogańskich”. Dodał, że ośrodki kultu religijnego nie posiadały specjalnie wzniesionych do tego celu budynków (wyjątek może stanowić Płock, gdzie taki ośrodek odkryli i zbadali archeolodzy). Badacz zasugerował, że nie możemy wnioskować, że każdy średniowieczny kościół stawiano na miejscu dawnego kultu rodzimowierczego, co miałoby na celu swoistą „chrystianizację” miejsca – autor dodaje, że potrzeba na to konkretnych źródeł. A za źródło nie można traktować – swoją drogą cennej – książki ks. Alojzego Fridricha, który na początku XX wieku podał : „Jak świadczą miejscowe archiwa, parafialny kościół wzniesiony tu został już w roku 1003, na miejscu dawnej pogańskiej świątyni” (źródło). Takich archiwów de facto jednak nie znamy.

Rzadkie wezwanie kościoła (świętych Męczenników Wita, Modesta i Krescencji) wiązane jest z benedyktynami (źródło), którzy mieli sprawować w Sierpcu posługi duszpasterskie już w XI wieku. Czczony przez nich Święty Wit, jest czasem interpretowany jako schrystianizowane bóstwo Świętowit – ma na to wskazywać czeski źródłosłów – Svatý Vít -> Svantovít. Podobno chrześcijańscy misjonarze, „wykorzystywali” postać Wita, jako „narzędzie” do chrystianizacji pogan, dając zamiast dawnego Świętowita – nowego – Świętego Wita. (por. źródło)


Tajemnicze symbole

symbole_fara02

XVI-wieczna, gotycka wieża kościoła. Do budowy jej przyziemia użyto m.in. kamieni młyńskich. Fot. T. Kowalski

Wybudowana w XVI wieku, murowana wieża kościoła farnego, dostawiona od zachodu do korpusu nawy głównej świątyni, przechowała do dziś dwa niezwykłe kamienie (wśród dziesiątek innych, wykorzystanych do wzniesienia przyziemia masywu wieżowego świątyni). Wyjątkowość kamieni wiąże się z rytami, które na nich się zachowały.

symbole_fara03ryty1

Kamień nr 1
Fot. i rys. T. Kowalski

Pierwszy interesujący nas to zbliżony do pięcioboku niewielki kamień z czerwonego granitu. Na ociosanej stronie zewnętrznej zachował się ryt: trzy okręgi o wspólnym środku, z wpisanym pomiędzy środkowe krzyżem greckim. Między dwoma skrajnymi okręgami dostrzec można próbę zakreskowania.

symbole_fara04ryty2
Kamień nr 2. Fot. i rys. T. Kowalski

Drugi kamień znajduje się nad skrajnym, zachodnim oknem południowej ściany wieży kościoła. Kształt nasuwa skojarzenie z połową żarna. Na ociosanej powierzchni, od heraldycznej prawej strony widzimy luźno ułożone elementy: ostrogę, dalej podkowę z zaćwieczonym na barku krzyżem greckim, a na końcu dostrzegamy nieokreślonego bliżej ptaka.


Interpretacje

symbole_fara10469px-Slepowron.svg

Herb Ślepowron

W kamieniu ze ściany południowej, Paweł Bogdan Gąsiorowski doszukiwał się, jak to było wspomniane, analogii do szlacheckiego herbu Ślepowron, natomiast ryt nr 1, ze ściany zachodniej, autor zdjęcia z serwisu Sierpc Online, opisuje jako „prawdopodobny przedchrześcijański symbol solarny”. Tezę tę zdaje się przejąć i potwierdzać Kazimierz Perkowski z bogowiepolscy.net. Wedle jego interpretacji, zarówno kamień nr 1, jak i kamień nr 2 świadczą o istnieniu w Sierpcu przedchrześcijańskiego kultu boga ŁADO. Perkowski podaje krótką charakterystykę tego bóstwa:

Łado – Niebiański bóg mocarz, pan słońca, ognia i ładu. Czczony także pod imionami Swarożyc i Dadźbóg. Dawca światła słonecznego – koniecznego do sprawienia urodzaju. […] Wspiera wiernych mu władców i wojowników obdarzając ich odwagą i triumfem. Również patron ładu, prawa i umów małżeńskich. […] W najstarszych przekazach Łado wymieniany jest zawsze jako pierwszy, co może odzwierciedlać szczególną cześć jaką w Polsce oddawano słońcu (uznawane za oko boga i witane modlitwą). Święty i najważniejszy symbol Łado to krzyż. Jego święte zwierzęta to biały rumak i witający słońce kogut. Drzewo poświęcone Ładzie to dąb (w polskich wierzeniach ludowych dąb to najważniejsze drzewo słońca), a miejsca jego byłych świątyń to między innymi Łysa Góra oraz Skałka w Krakowie”.

symbole_fara05

Bóstwo Łado-Jaromir. Rys. z bogowiepolscy.com

Autor powiązał w ten sposób wszystkie elementy z obydwu kamieni z kultem Łado. Inne imiona solarnego boga: Dadźbog i Daćbóg występują w mazowieckim rodzie Ładziców herbu Łada (proponowana przez autora analogia nazwy herbu do imienia boga). Analogicznie wygląda herb Pobóg (autor widzi tu analogię nazwy herbu, do drugiej wersji imienia bóstwa) – krzyż równoramienny i podkowa. Połączenie koła z krzyżem w rycie nr 1 autor porównuje ze „świętymi żarnami”. Kształt kamienia nr 2 również przywołuje skojarzenie z żarnem. Autor idąc dalej tym tropem rzuca również, dość śmiałą hipotezę, o powiązaniu Świętego Wita, patrona sierpeckiego kościoła, z bóstwem solarnym, gdyż w atrybucie Wita (kocioł z rozgrzanym ołowiem) widzi analogię z ogniem, a co za tym idzie kultem słońca. Niezidentyfikowany ptak na rycie nr 2, jest według Perkowskiego, ogniowym kogutem i jeszcze silniej utwierdza w przekonaniu o związku Sierpca z przedchrześcijańskim kultem solarnym.

symbole_fara09443px-Herb_Pobog_barokowy.svg   symbole_fara08441px-pol_coa__ada.svg
Herb Łada oraz herb Pobóg.
Rys. wikipedia

symbole_fara06

Obraz „Męczeństwo świętego Wita, ok. 1450. Muzeum Narodowe w Warszawie. Fot. wikipiedia

Jakkolwiek sceptycznie podchodzić do tezy Perkowskiego, to przyznać jej należy przekonujące układanie „sierpeckiej tajemnicy” w logiczną całość. Jeśli uznamy, że podczas budowy wieży w XVI wieku, poszukiwano trwałego materiału do wzniesienia dolnych partii budowli i wykorzystano kamienie znajdujące się w pobliżu. Może wykopano je podczas kopania fundamentów pod wieżę, a może już wcześniej, podczas dokonywania pochówków wokół kościoła – usunięto je z ziemi i pozostawiono przy cmentarnym ogrodzeniu. Może na wielu z nich były podobne, dość zagadkowe i nierozpoznawalne wówczas ryty (czy świadczyłoby to rzeczywiście o pochodzeniu ich ze zniszczonej pogańskiej świątyni?)? Zastanawia fakt – czy budujący i fundujący wieżę nie rozpoznali symboli dawnych wierzeń (czy znając ich ewentualne znaczenie staraliby się je unaoczniać i wmurowywać tak, by pokazać ich zarytowaną stronę?), czy może znając je – umyślnie je tak umieścili? A jeśli interpretacja Perkowskiego jest tylko formą „naciągnięcia” rzeczywistości, do „sympatycznej”, jak to określił Gąsiorowski, legendy o tysiącletniej historii parafii w Sierpcu i domniemanej budowie kościoła na miejscu kultu pogańskiego? Co jeśli podkowa z krzyżem to rzeczywiście element XVI-wiecznego herbu fundatora wieży, a kogut ma symbolizować Świętego Wita (por. ikonografia św. Wita – ilustracja poniżej)? Wątpliwą wydaje się interpretacja Perkowskiego, że XVI-wieczny kamieniarz przy budowie wieży kościelnej celowo umieścił nań symbole pogańskie, gdyż nadal, mimo strofowania chrześcijańskich kaznodziejów, lud wyznawał bóstwa pogańskie.

symbole_fara07

Święty Wit z kogutem. Rzeźba z 1650 roku, z kościoła św. Ulricha w Ulrichsbergu.
Fot. wikipedia

Konkluzja

Jak widać sprawa dwóch niepozornych rytów, na niewyróżniających się z daleka kamieniach wmurowanych w wieżę kościoła farnego w Sierpcu, rodzi jeszcze wiele pytań. By dojść, do jakiejkolwiek sensownej teorii w tej sprawie potrzeba jest wyjaśnienia istnienia rzekomej „pogańskiej świątyni” w Sierpcu. Pomóc mogłyby tu (jak to miało miejsce w Płocku) badania archeologiczne, które postawiłyby sprawę jasno – jeśli miał tu miejsce kult przedchrześcijański, który mógł pozostawić materialne ślady, takie jak ryty solarne na kamieniach, czy owe „święte żarna”, to można wziąć pod uwagę interpretację Kazimierza Perkowskiego. Jeśli natomiast sprawdziłyby się przypuszczenia Pawła Bogdana Gąsiorowskiego, o „sympatycznej tradycji” pogańskich korzeni Sierpca – wielce prawdopodobne byłoby pochodzenie rytów rzeczywiście z późnego średniowiecza, czy wczesnej nowożytności i powiązanie ich z fundacją wieży lub formą kommemoratywną. Dziś jednak musimy zapoznać się ze wszystkimi możliwościami i interpretować sami, lub czekać na właściwe badania historyczne.

Na koniec zachęcam, by po niedzielnym nabożeństwie, po wyjściu z kościoła, przyjrzeć się owym znakom, które towarzyszą sierpczanom od wieków. Kto wie, może nasi przodkowie, przed dziesiątkami laty nawiedzający parafialną świątynię, również zadawali sobie pytanie – „co te dziwne symbole robią na naszym kościele”?


P.S. w 2015 r.
Kamieniom z wieży sierpeckiej fary poświęciłem obszerny fragment w osobnym tekście opublikowanym drukiem. Zachęcam do lektury: Heraldyczne ślady w sztuce ziemi sierpeckiej, [w:] Opowieści genealogiczne z ziemi sierpeckiej: 400. rocznica śmierci Bartłomieja Paprockiego, red. Paweł Bogdan Gąsiorowski, Sierpc 2014, s. 49–84, ISBN: 978-83-62177-13-4